Korsarz na MMPJK 2015
- Szczegóły
-
Opublikowano: środa, 24, czerwiec 2015 13:28
-
Dariusz Klimaszewski
"W czasie tegorocznych Międzynarodowych Mistrzostw Polski Jachtów Kabinowych giżycka Ekomarina będzie gościła również flotę polskich Korsarzy. Te piękne dwuosobowe łódki po raz pierwszy pojawią się w Giżycku w takiej ilości, żeby rozegrać Korsarskie Regaty o Łuskę Trzeciego Leszcza- imprezę zaliczaną do Pucharu Polski. Wyścigi rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę (29-30.08), ale już od czwartku można będzie podziwiać łódki zaparkowane w Ekomarinie, czy trenujące na Niegocinie.
Niemiecka klasa narodowa Korsarz istnieje od 1958 roku i szybko stała się jedną z najpopularniejszych konstrukcji rekreacyjno-regatowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Od 2005 roku istnieje również Stowarzyszenie PFKK (Polska Flota Klasy Korsarz, korsar.pl) zrzeszające załogi z naszego kraju. Aktualnie zarejestrowanych jest ponad 40 polskich Korsarzy, z czego zdecydowana większość bierze udział w regatach krajowych, a niektóre załogi nawet w zagranicznych.
Konstrukcja Korsarza na przestrzeni lat prawie nie uległa zmianie. Przyczyniły się do tego dość zachowawcze przepisy klasowe, ale dzięki temu w regatach uczestniczą nierzadko łódki kilkudziesięcioletnie. Również sam zakup jachtu, jak i jego bieżące utrzymanie nie wymagają znacznych nakładów finansowych. Dlatego też Korsarze stają się bardzo atrakcyjną propozycją na aktywne spędzanie czasu dla osób w różnym wieku (w PFKK ścigają się ze sobą już 3 pokolenia, a załogi mieszane/rodzinne nie są rzadkością).
Korsarz jest nieco mniejszy i sporo lżejszy od Omegi. Kadłub o długości 5 m i szerokości 1,7 m, z mieczem obrotowym, w konstrukcji otwartopokładowej niesie ok. 15 m kw. ożaglowania podstawowego (fok i grot). Spinaker stawiany na kursach pełnych też ma powierzchnię ok. 15 m kw. Klasyczna sylwetka jachtu i starannie utrzymane powierzchnie drewniane (sporo łodzi ma pokłady z drewna egzotycznego) potęgują doznania estetyczne. Jacht gotowy do regat nie może ważyć mniej niż 125 kg. Rozwiązania takielunku i trymowanie przypominają nieco Latającego Holendra (była klasa olimpijska FD), dzięki nim łódka doskonale się spisuje w różnych warunkach wiatrowych, aż do 7 B włącznie. Załoga dwuosobowa- sternik balastujący na pasach, załogant- na trapezie. Łatwe wchodzenie w ślizg, ciekawe możliwości trymowania, nieskomplikowane manewrowanie, to tylko niektóre z zalet przysparzających co roku nowych miłośników tej klasy. Może to właśnie Ty będziesz kolejnym? Zapraszamy!
Piotr Danowski"